Jesteś tutaj:

Kina Czar w zimowe ferie

Data: 09.02.2025 r., godz. 23.33    303
Dzieci obejrzały film niespodziankę, a pasjonaci filmów „Pocztówki znad krawędzi”.

Pocztowki_znad_krawedzi.jpg (200 KB)Tym razem nie zdradziliśmy tytułu seansu rodzinnego, który został wyświetlony w niedzielne popołudnie 9 lutego. Był to stosunkowo nowy hit kinowy. I nie napiszemy tego w niniejszej relacji. Pozostanie to tajemnicą osób, które zdecydowały się przyjść do Miejskiej Sali Koncertowej w Radzyminie i ten film obejrzały. Jeśli zechcą podzielić się tą informacją z bliskimi, znajomymi – jesteśmy przekonani, że zachęci to ich, by przyjść na kolejną odsłonę Kina Czar w niedzielę 9 marca.


Natomiast w ramach wieczornej projekcji Dyskusyjnego Klubu Filmowego wyświetlony został film Mike’a Nicholsa pt. „Pocztówki znad krawędzi” – ekranizacja autobiograficznej powieści Cerrie Fisher. Film opowiada o trudnych relacjach łączących sławną aktorkę będącą władczą i dominującą matką (w jej rolę wcieliła się po mistrzowsku Shirley MacLaine) z szukającą własnej tożsamości córką, też aktorką, ale żyjącą w cieniu tej pierwszej (zagraną przez Meryl Streep).  Kawałek dobrego, obyczajowego kina – dramatu matki i córki, potrzebujących siebie nawzajem, a przy tym głęboko się krzywdzących, jakkolwiek zagranego na półnutach. 


Film został zrealizowany 35 lat temu. Oglądając go można się przekonać, jak bardzo od tamtego czasu zmienił się sposób kręcenia filmów. A jednocześnie spostrzec, że mimo tych zmian zobrazowany w filmie wpływ postawy matki na życie, zachowanie córki był i może mieć niezmiennie druzgocące skutki. W przypadku historii opisanej przez Cerrie Fisher (a następnie zekranizowanej) i jej matki, słynnej Debbie Reynolds, samo życie dopisało przejmujący scenariusz. Fisher zmarła na zawał serca, przedwcześnie, w wielu 60 lat. A dzień później zmarła jej słynna matka. Nie zdołały pogodzić się i wybaczyć sobie za życia – połączyła je ostatecznie śmierć i wspólny pochówek.


Osoby, które od czerwca 2023 roku, gdy odbyło się pierwsze spotkanie z comiesięcznego cyklu Kina Czar, nie zdecydowały się przyjść na żadne ze spotkań (albo do chwili, gdy czytają te słowa, o nich nie słyszały) zachęcamy do dołączenia. Poniżej zaproszenie, które skierował do wszystkich prowadzący radzymiński DKF Piotr Płochocki: