Jesteś tutaj:

Kwietniowe spotkanie z „Kinem Czar”

Data: 19.04.2024 r., godz. 10.50    125
Wyświetliliśmy „Małego Księcia” i thriller „21 gramów”.

maly_ksiaze_afisz.jpg (199 KB)


 


Pierwszym filmem wyświetlanym z cyklu „Kino Czar” w niedzielę 14 kwietnia była animacja pt. „Mały Książę” z 2015 roku w reż. Marka Osborne’a – kolejna próba zekranizowania międzynarodowego bestsellereu, powszechnie znanej historii. 
Film mógł być zapierającym dech w piersiach arcydziełem albo kiczowatą klapą. Okazał się stanowić coś pomiędzy. To historia w historii. Jedna pokazuje losy małej dziewczynki, która poznaje szalonego sąsiada – podstarzałego pilota, a ten opowiada jej historię swojej znajomości z Małym Księciem. Druga sfera, to właśnie Mały Książę, jego Róża, Lis… 


 


 


Podczas wieczornego spotkania Dyskusyjnego Klubu Filmowego wyświetlony został film pt. „21 gramów” w reżyserii Alejandra Gonzáleza Iñárritu. Film uzyskał 25 nominacji (w tym do Oscarów dla Naomii Watts na najlepszą aktorkę pierwszoplanową i dla Benicio del Toro na najlepszego aktora drugoplanowego) oraz 11 różnych nagród. Był drugim pełnometrażowym filmem zrealizowanym przez tego reżysera (po "Amores Perros"). Bohaterami "21 gramów" są Jack Jordan, były kryminalista za wszelką cenę starający się zmienić swoje życie na lepsze, Cristina - młoda narkomanka, której właśnie dzięki pomocy męża udało się wyjść z nałogu, oraz Paul Rivers - śmiertelnie chory matematyk czekający na transplantację serca. Losy głównych bohaterów splatają się w wyniku przypadkowego i tragicznego wypadku samochodowego, w którym każdy z bohaterów traci coś cennego. 


21_gramow_screen_ikona.jpg (112 KB)


Inarritu ponownie eksperymentuje z chronologią, ale tym razem idzie o krok dalej. Przestawienie kolejności wydarzeń nie dotyczy już poszczególnych wydarzeń (jak to miało miejsce we wcześniej nakręcynym przez Meksykanina "Amores Perros"), ale całej historii. Fabuła filmu zaprezentowana jest w formie pojedynczych fragmentów, które w pozornie bezładny sposób mieszają ze sobą przyszłość i przeszłość bohaterów. Początkowo trudno się w tym odnaleźć, dopiero z czasem wszystko staje się coraz bardziej zrozumiałe. Z każdym kolejnym fragmentem filmu poznajemy coraz więcej szczegółów, by zrozumieć, jak dochodzi do sytuacji, zdarzeń, które stanowią punkty zwrotne całej historii. 


Główne role w filmie zagrali Benicio Del Toro, Naomi Watts i Sean Penn. Wszyscy troje stworzyli brawurowe i bardzo wiarygodne kreacje, które miały znaczący wpływ dla przebiegu ich dalszej kariery aktorskiej. 


Film skłania do przemyśleń na temat (nie)trwałości życia, relacji międzyludzkich, istnienia duszy (jej symboliczna waga to 21 gramów), heroicznego, desperackiego pragnienia odnalezienia przez człowieka sensu i celu życia, podejmowanych działań, dążeń, pragnienia pozostawienia po sobie czegoś trwałego, dalszego istnienia pomimo śmierci albo ponad nią…


Jak to jest w zwyczaju projekcji dyskusyjnego klubu filmowego Piotr Płochocki, filmoznawca i pasjonat kina, na początku zapowiedział, a po zakończonym seansie skomentował film.